XIV Jarmark Piaseczyński – SHALOM PIASECZNO-Spotkanie z Kulturą Żydowską
Oj, działo się w tym roku w Piasecznie w czasie jarmarku… Widziałem nie raz już to wydarzenie, ale tegoroczne przebiło poprzednie!
Zresztą – zobaczcie sam podstawowy program imprezy:
9 września 2018
PIASECZNO – PL. PIŁSUDSKIEGO, ul. PUŁAWSKA, ul. KOŚCIUSZKI, SKWER KISIELA
godz. 12.00 – 19.00
12.00 – 19.00 – SCENA JARMARCZNA /pl. Piłsudskiego
12.00 – rozpoczęcie XIV Jarmarku Piaseczyńskiego
12.10 – występ PIASECZYŃSKIEJ ORKIESTRY DĘTEJ
14.00 – koncert zespołu SHOLEM (Kraków)
16.00 – występ KAPELI Z TARGÓWKA (Warszawa)
18.00 – koncert zespołu CHANAJKI (Białystok)
12.00 – 19.00 – KRAMY JARMARCZNE /pl. Piłsudskiego, ul. Puławska, ul. Kościuszki
– stoiska prezentujące kulturę żydowską (kuchnia żydowska)
– stoiska twórców ludowych, tradycyjnego rzemiosła, rękodzieło artystyczne, wyroby drewniane, ceramika, ozdoby i biżuteria, bibeloty
– kuchnia regionalna, słodkie wypieki domowe, miody i wyroby pszczelarskie
12.00 – 18.00 – ŻYDOWSKIE MIASTECZKO/ Skwer Kisiela, Zakątek Kultury
Skwer Kisiela /ul. Kościuszki
12.00 – 18.00 – kramy żydowskich rzemieślników – stoiska animacyjne
12.00 – 13.00 – kuchnia żydowska – pokaz, degustacja, opowieść
13.00 – 14.00 – warsztaty tańca izraelskiego
15.00 – 16.00 – kuchnia żydowska – pokaz, degustacja, opowieść
17.00 – 18.00 – „Było sobie miasteczko”- opowieści chasydzkie z żydowskiego Piaseczna
Zakątek Kultury /skwer między Urzędem Gminy a Przystankiem Kultura, ul. Kościuszki
13.00 – 14.00 – warsztaty „Kołysanki hebrajskie”
14.00 – 16.00 – warsztaty „Wycinanka żydowska”
15.00 – 15.30 – „Sen Menasze”– opowieść dla dzieci z muzyką na żywo na podstawie baśni Isaaca Bashevisa Singera.
15.00 – 16.00 – warsztaty „Język hebrajski”
A teraz zapraszam na relację filmową:
Nie zapomnij zasubskrybować kanału Wiejskich Inspiracji.
Jak się podobało? Daj znać w komentarzu 😉
ZOBACZ WASZE HISTORIE:
Historia Joanny z Baranówki
Historia Anny z Górek
Coś czuję, ze zostawiłabym tam fortunę 😉
Te cudne serwety, ceramika, kosze…długo wymieniać 🙂
brzmi całkiem fajnie 🙂
uwielbiam wszelkie jarmarki. Te kolory, produkty, wszystko kusi oko i kieszeń. Zawsze coś kupię. Ten o którym piszesz cudowny i jaki smaczny!
Oj prawda, jedzenia było naprawdę sporo… Ja się skusiłem na gruzińską potrawę – chaczapuri – pyszne 😉